O samej Słowenii pisaliśmy już co nieco we wpisach o Mariborze i Lublanie, gdzie spędzamy czas przed przybyciem w Alpy Julijskie. Po miastach przychodzi czas na nieco natury, której tutaj na pewno nie brakuje.
Tym razem bez roweru
To znaczy nie do końca. Aby tradycji stało się zadość, wybieramy się w bardzo krótką trasę wokół Jeziora Bled. Jednak generalnie stawiamy na samochód + trekking. Długo zastanawiałem się w jaki sposób przedstawić Wam Alpy Julijskie. Postanowiłem bardzo krótko opisać najciekawsze odwiedzone przez nas miejsca. Większą część poświęcam jednak na zdjęcia i krótkie klipy z tych miejsc. To, co Wam przypadnie do gustu, w jaki sposób połączycie kropki ze sobą planując zwiedzanie, czy zdecydujecie się na podróż samochodem czy jednak rowerem, zostawiam Wam 🙂 .
1. Bled
Miejsce, które urosło do miana ikony. Trudno znaleźć osobę, które nie widziałaby podkolorowanych zdjęć słynnego kościoła położonego na wyspie na samym środku Alpejskiego jeziora. Co do samego miasteczka, jest cicho, spokojnie, można na prawdę dobrze zjeść. Ogólnie jednak Bled jest bardzo pocztówkowy. Może aż za bardzo.
2. Jezioro Jasna
Kolejne jezioro. Położone obok znanej miejscowości Kranjska Gora. Rozciąga się stąd z-n-a-k-o-m-i-t-y widok na najwyższe szczyty Alp Julijskich. Brak problemów z parkingiem, brak tłumów ludzi. W kawiarni położonej bezpośrednio przy wodzie można uzupełnić poziom kofeiny we krwi.
3. Jezioro Bohinjsko
Spokojnie, to już ostatnie jezioro 😉 . Zdecydowane przeciwieństwo jeziora Bled. Równie malowniczo jednak naturalnie i bardziej dziko. Nad jeziorem znajduje się duże pole kempingowe. Jest też kościół. A tak właściwie to Cerkiew Sv. Janeza Krstnika.
4. Wodospad Savica
Alpejski wodospad o wysokości 80 metrów. Oddalony 20 min marszu od parkingu. Wodospad zasilany jest wodą z Czarnego Jeziora, leżącego ok. 500 metrów wyżej, gdzie można dotrzeć udając się z parkingu w drugą stronę odpowiednim szlakiem.
Mały disclaimer. Pomimo, iż Czarne Jezioro położone jest relatywnie blisko, szlak do najłatwiejszych nie należy. Są łańcuchy, są liny, są pręty, jest stromo. To tak w skrócie. Ślad GPX trasy można pobrać tutaj.
5. Rzeka Soča
Określana jako „najpiękniejsza rzeka w Europie”. Czy zasługuje na takie miano? Oceńcie sami.
6. Wodospad Kozjak
Wodospad oddalony ok. 40 min marszu od Mostu Napoleona usytuowanego nad wspomnianą już rzeką Socza w miejscowości Kobarid.
Jeśli mamy szczęście, możemy natrafić na śmiałków skaczących z góry wodospadu „na bombę”. Do wodospadu prowadzi widokowo bardzo ciekawa trasa.
7. Vintegaar
Były jeziora, były wodospady. Z czego jeszcze ten region słynie? Ano tak. Wąwozy.
A w tym wypadku Wąwóz Vintegaar, oddalony niespełna 5 km od Bledu. Jego ściany mają wysokość od 50 nawet do ponad 100 metrów! W sezonie może być dość tłoczno. Poruszamy się drewnianymi podestami znajdującymi się na ścianach wąwozu.
bonus 1. Jamnik
Właściwie to już nie są Alpy Julijskie, jednak ze względu na blisko odległość oraz rozciągającą się stąd znakomitą panoramę postanowiłem również i to miejsce przedstawić.
bonus 2. Dookoła Parku Narodowego Triglav
Masę wspaniałych widoków przynosi również samochodowa trasa dookoła Parku Narodowego Triglav. Bez planu, bez zbędnej spiny.
Na trasie jest masa miejsc postojowych na poboczach, w których możemy się na chwilę zatrzymać, nacieszyć oko, odpocząć.
Alpy Julijskie – podsumowanie
W ogromnym skrócie. Miejsce, w którym każdy znajdzie coś dla siebie, zarówno bardziej jak i mniej aktywni. Idealne miejsce na rower, trekking lub po prostu wypoczynek.
My natomiast ruszamy dalej, nad Adriatyk, gdzie czeka na nas słoneczna Istria.
Was natomiast zapraszam do Subskrybowania kanału na YouTube, oraz obserwowania na Instagramie oraz Stravie.
Bardzo dziękuje za fotorelacje, z chęcią wybiorę się w parę z tych miejsc wymienionych w tym artykule 🙂
Udanego wyjazdu 🙂